Dziś chciałbym się z Tobą podzielić prostym i efektywnym rozwiązaniem. Gdy miałem pierwszy kontakt z GTD, to przeraziła mnie ilość papieru potrzebna do korzystania z tego systemu. Osobna kartka dla każdego pomysłu, każdej sprawy do zrealizowania. Jakby tego było mało, to jeszcze każdy tekst do przejrzenia/przeczytania dobrze jest wydrukować, żeby mieć go pod ręką gdy akurat pojawi się jakaś luka czasowa (czekanie w kolejce, podróż pociągiem, itp).
Stosując się do tych zaleceń zauważyłem, że ryza papieru znika bardzo szybko…
Rozwiązanie
Zbierasz w jednym miejscu wszystkie zbędne kartki A4 zadrukowane bądź zapisane jednostronnie. Część z nich (powiedzmy 20-30 sztuk) tniesz na mniejsze kawałki. U mnie sprawdza się format A6, czyli czyli kartka A4 przecięta na pół i jeszcze raz na pół.
Wykorzystanie
Większe arkusze wykorzystuję do notowania informacji o projektach, albo tworzenia grafów czy map myśli. Czasem zadrukowuję je z drugiej strony, gdy nie chce mi się czytać tekstu z monitora.
Mniejsze karteczki świetnie się nadają na odręczne notatki tworzone przy komputerze lub w trakcie rozmowy telefonicznej. Ja trzymam je na biurku, ale równie dobrze możesz je mieć w różnych miejscach w domu.
Takie rozwiązanie pozwoliło mi zaoszczędzić papier bez ograniczania własnej produktywności.
Pomysł bardzo dobry. Szczególnie, że wykorzystuje częściowo zużyte materiały.
Te małe karteczki genialnie nadają się dla osób, które notorycznie o czymś zapominają. Można w prosty sposób zwiększyć swoją efektywność i zaoszczędzić czas, gdy zapisujemy na nich różne informacje w różnych miejscach.
Mam znajomego, który ciągle zapominał o tym, co ma zrobić, o umówionych spotkaniach lub o tym, gdzie położył różne rzeczy lub dokumenty.
Przetestowaliśmy dwa podejścia do problemu.
Najpierw pisał na karteczkach np.
„Faktury do wystawienia:
Faktura 123
Faktura 456
Faktura 789”
I taką karteczkę kładł obok komputera.
Generalnie wyglądało to dosyć śmiesznie, bo w całym mieszkaniu porozkładane były karteczki, ale efektywność wzrosła. Pamiętał o większej ilości rzeczy, które powinien zrobić.
Później, po spotkaniu, które prowadził Kuba Ujejski w Warszawie, znajomy przygotował sobie „skrzynkę rzeczy do zrobienia” – genialna technika, dzięki Kuba.
W skrócie technika polega na tym, aby zorganizować sobie jedno miejsce, w którym będą znajdowały się zapiski odnośnie rzeczy, które należy wykonać.
Później wystarczy znaleźć chwilę na ich przejrzenie i wykonanie – prościej się chyba nie da :)
Mam specjalne metalowe pudełko, nieco większe od formatu karteczki samoprzylepnej, w nim nieprzylepne kwadratowe białe karteczki i mały, rozsuwany długopis. Jeżdżę z tym pudełeczkiem wszędzie, zapisuję i gromadzę wszystkie pomysły, zadania, plany etc. – realizacja ich jest wyśmienita, otwieram pudełeczko, wyjmuję TYLKO jedną karteczkę i na tym tylko zadaniu się skupiam, po wykonaniu odkładam na drugie dno pudełeczka, analogicznie wyjmuję kolejną karteczkę – działam -> na dno pudełka etc. Do tego HTC HD2 z kalendarzem i programem Zadania, zawsze mam go przy sobie. Bajka nie planowanie!