To jest wpis z serii odpowiedzi na pytania czytelników.
Jeżeli masz pytanie lub problem związany z produktywnością, organizacją czy zarządzaniem sobą w czasie to skorzystaj ze strony Zapytaj w menu u góry. Odpowiadam na wszystkie pytania – niektóre z odpowiedzi będę publikował w formie wpisów lub webcastów.
Do dzisiejszego artykułu zainspirowała mnie Hanka, która napisała:
„Jak Pan zaproponowałby pogodzenie realizowania zadań z krótkimi odpoczynkami? Czy mój wymyślony sposób 45 min pracy/ 15 min odpoczynku to dobre rozgraniczenie?”
Po przeczytaniu tego pytania uświadomiłem sobie, że do tej pory nie opisałem jeszcze bardzo prostej i jednocześnie bardzo efektywnej techniki zarządzania swoim czasem – jaką jest technika Pomodoro.
Co to jest technika Pomodoro?
Czy to ma coś wspólnego z Włochami i pomidorem? Owszem. Twórcą tej techniki jest Włoch, Francesco Cirillo. Natomiast nazwa pochodzi od kuchennego czasomierza w kształcie pomidora (zdjęcie poniżej).
Źródło: Wikipedia
Technika Pomodoro bardzo prosta technika zarządzania czasem, którą można zastosować niemalże od zaraz. Wystarczy, że przeczytasz poniższe wskazówki.
Jakie narzędzia są potrzebne?
- lista zadań – w formie papierowej lub elektronicznej
- długopis – zbędny w przypadku listy w formie elektronicznej
- czasomierz kuchenny – w zasadzie może być każde urządzenie, które wyda z siebie jakiś dźwięk za 25 minut.
Jak zacząć korzystanie z techniki Pomodoro?
1. Wybierz zadanie do wykonania
Cirillo proponuje, żeby na początku dnia zrobić sobie listę zadań do wykonania i posortować ją według ważności. Potem wystarczy kolejno realizować zadania.
2. Ustaw czasomierz na 25 minut
25 minut, bo tyle trwa jedno Pomodoro, to przedział czasowy na zrealizowanie zdania w całości lub w części.
3. Pracuj nad zadaniem przez całe Pomodoro
Pracuj nad wykonaniem zadania do czasu, aż zadzwoni czasomierz. Nie przerywaj sobie i nie pozwól, żeby ktoś inny Ci przerwał. To tylko 25 minut. Czasomierz powinien być tak ustawiony, żebyś widział ile czasu pozostało do końca Pomodoro.
4. Oznaczasz zadanie jako wykonane
Po upływie 25 minut z zadowoleniem oznaczasz zadanie jako wykonane. W przypadku dłuższego zdania, wymagającego więcej niż 25 minut, cieszysz się, że już część masz za sobą :)
5. Robisz sobie 5-cio minutową przerwę
Po upływie jednego Pomodoro robisz sobie obowiązkową przerwę. Ten punkt może być trudny do zrealizowania dla niektórych (wiem z doświadczenia). W każdym razie jest to kluczowy fragment techniki Pomodoro. Najlepiej w tym czasie przeciągnąć się, przejść się po biurze, popatrzeć przez okno.
6. Po 4 Pomodoro zrobisz sobie dłuższą przerwę
Po zakończonym czwartym Pomodoro zasługujesz na dłuższą (20-30 minut) przerwę. To jest dobry czas na zrobienie sobie kawy :) Możesz też w czasie tej przerwy sprawdzić pocztę, aktualności, zadzwonić gdzieś albo pobiegać po schodach w ramach ćwiczeń fizycznych.
Zasady w Technice Pomodoro
- Pomodoro jest niepodzielne – Jeżeli zaczniesz nad czymś pracować to przerwę zrobisz sobie dopiero za 25 minut.
- Jeżeli zadanie wymaga więcej niż 5-7 Pomodoro – podziel je na mniejsze części.
- Jeżeli zadanie zajmie Ci mniej niż jedno Pomodoro – dorzuć do niego kolejne krótkie zadanie tak, żeby wypełnić całe Pomodoro
- Kolejne Pomodoro pójdzie Ci lepiej.
- Technika Pomodoro nie powinna być wykorzystywana w Twoim wolnym czasie – korzystaj z niego bez ograniczeń.
Dlaczego ta technika jest taka skuteczna?
Podział pracy na stosunkowo krótkie odcinki czasowe ma kilka zalet. Po pierwsze, pozwala na pracę w skupieniu. Łatwiej Ci się jest skoncentrować (i usunąć ewentualne rozpraszacze), gdy wiesz, że to tylko przez określony czas. Świadomość upływającego czasu zwiększa też Twoją wydajność, bo chcesz skończyć zadanie przed przerwą.
Po drugie, ułatwia zmotywowanie się do samej pracy i jej rozpoczęcie. Zupełnie inaczej się podchodzi do zadania z myślą, że trzeba je wykonać w całości, bez przerw, a inaczej gdy masz nad nim popracować tylko przez 25 minut.
Trzeci ważny aspekt to same przerwy. Pozwalają one na odświeżenie umysłu, na oderwanie się od tematu na chwilę. Dzięki temu nie męczysz się tak i jesteś w stanie pracować w ten sposób (z 5 min. przerwami) przez dłuższy czas w skupieniu niż w przypadku pracy bez przerw.
Więcej na temat techniki Pomodoro znajdziesz na stronie PomodoroTechnique.com
A Ty co sądzisz o technice Pomodoro? Podziel się swoją opinią w komentarzach!
Bardzo dobra technika! Nieświadomie ją stosowałem w nieco zmienionej wersji – 1h pracy, 15 min odpoczynku. Przez to udawało mi się zrealizować tak na prawdę tylko 3 godziny na prawdę efektywnej pracy w ciągu dnia. Dzisiaj postaram się zastosować do twojej porady i zobaczymy jaki to da efekt :)
Pozdrawiam,
Bartek
Czekam na sprawozdanie :)
Swoją drogą to włosi jacyś powolni są.
David Allen proponuje timer na 2 minuty / zadanie (a przynajmniej podjęcie decyzji) :)
Z tego co się orientuję to południe Włoch działa na zwolnionych obrotach a północ nadrabia :)
A co do tych 2 minut w GTD, to zasada jest nieco inna. Jeżeli zadanie możesz wykonać teraz i zajmie Ci mniej niż 2 minuty to zajmij się tym od razu. Dlaczego? Bo zapisanie takiego zadania na liście/w teczce/w kalendarzu zajmie Ci mniej więcej 2 minuty.
No to trzeba będzie zainwestować 6 zł :)
http://allegro.pl/minutnik-timer-pomidorek-pomidor-i1606403742.html
Większość smartfonów ma funkcję minutnika, więc nie trzeba ;)
Z minutnikiem w smartfonie/telefonie jest ten problem, że na pierwszy rzut oka nie widać upływającego czasu. Trzeba się oderwać od pracy i włączyć urządzenie, żeby zobaczyć ile czasu minęło. Prosty czasomierz kuchenny nie wymaga takiego zabiegu. Alternatywą jest aplikacja komputerowa.
Technika sprawdza sie w pracach wykonywanych mechanicznie. Jak tylko mamy wymyslec cos lub zaprojektowac to sie nie sprawdza. Przynajmniej ja nie umiem zrobic przerwy w takich zadaniach. Jak robie przerwe to i tak mysle o projekcie wiec w gruncie rzeczy nie robie przerwy.
Pozdrawiam
Jeżeli nie możesz się oderwać myślami to oderwij się ciałem. Wstań, wyjrzyj przez okno. Jest duża szansa na to, że Twoje myśli choć na chwilę powędrują w innym kierunku.
Muszę wypróbować:) A w pięciominutowej przerwie na skupienie mogą do głowy przy takim rozluźnieniu przyjść ciekawe rozwiązania…
Muszę zainwestować w taki czasomierz. Korzystam obecnie z minutnika w komórce, ale ustawienie zajmuje więcej czasu ;)
W komórce też możesz mieć.
Nie wiem czego używasz.
Np.
na iPhone
http://itunes.apple.com/app/pomodoro-time-management/id323222604?mt=8
na Androidy:
https://market.android.com/search?q=pomodoro+timer&so=1&c=apps
Albo bezpośrednio na PC/Mac/Linux:
http://code.google.com/p/pomodairo/
Wersja na Symbiana:
http://store.ovi.com/content/12854
Polecam darmowy program focus booster: http://www.focusboosterapp.com/
ustalamy czas pomidora, czas przerwy i wio :)
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona:)
dziękuję za poświęcenie uwagi i podsunięcie tej techniki, od zaraz wprowadzam ją w życie!
Czekam na sprawozdanie z efektów i polecam się na przyszłość. ;)
Prosty i fajny pomysł, muszę spróbować. Choć ja lubię pracować „ciurkiem”, więc potrzebna będzie zmiana nawyku. Wiem jednak, że taki „ciurek” staje się w pewnym momencie mało produktywny, bo zmęczenie powoduje spadek energii.
Dokładnie o to chodzi, żeby odpoczywać krótko ale często. Mam podobne zapędy jak Ty i na początku musiałem się kontrolować, żeby robić sobie przerwy. Teraz, gdy zobaczyłem różnicę, chętnie się odrywam od pracy.
myślę, że bardzo ładnie się sprawdzi w sesji, wypróbuję na pewno :)
Do nauki bardzo się przydaje taki podział. Powodzenia!
Byle nam od tej pory,
nie zbrzydły pomidory.
:)
Witam,
Przed momentem zainstalowałam Chromodoro, aplikację, dzięki której na pasku pojawił mi się mały pomidorek z upływającymi minutami ;) Bardzo mobilizujące!
Pomodoro tradycyjny zakupiony, szkoda że nie wiedziałam, że można go mieć też w komórce.
Ja mogę zaproponować bardzo prosty e.ggtimer. Nie trzeba nic kupować ani instalować i ma wbudowany tryb pomidoro (http://e.ggtimer.com/pomidoro). Korzystam też minutnika w formie pobieranej na komputer, bo tak mi wygodniej (http://code.google.com/p/cooktimer/). Nie zastanawiałem się nigdy nad korzystaniem ze zwykłego minutnika, bo nigdy nie odczuwałem potrzeby, komputerowe rozwiązania w zupełności mi wystarczały. Po zapoznaniu się z tym tekstem spróbuje jednak „klasycznej” metody.
Podziękowania dla pana Jacka Synowca (mam nadzieję, że dobrze odmieniam nazwisko) za podanie linku – pomodairo sprawdza się świetnie :)
I oczywiście dziękuję za ten artykuł, po kilku dniach stosowania tej metody chyba przez dłuższy czas jej nie porzucę – perspektywa przerwy chyba podświadomie pozwala mi się skupić na nauce :)
Próbowałem kiedyś korzystać z tej metody przy odrabianiu zadań domowych, ale w moim przypadku kompletnie nie zdawała egzaminu. Rozpraszała mnie świadomość, że dokładnie za x minut będę musiał przerwać i zrobić sobie zaledwie pięciominutową przerwę.
Być może po prostu technika Pomodoro nie pasuje do mojego przypadku.
Czytam tego bloga i muszę przyznać, że sporo tutaj wartościowych treści. Ale najbardziej cieszy mnie to, że całkiem sporo z tych technik i zasad wykorzystywałem lub wykorzystuję w swoim życiu.
Pomodoro nie trzeba reklamować. Świetna technika!
Pozdrawiam
Na kompa jest też Tomighty napisany w javie, a zatem na wszystkie platofrmy: http://www.tomighty.org/
Dzięki wielkie za tę technikę – świetny pomysł i wpis. Technikę pomodoro stosuję z sukcesem od około 2 miesięcy. Największym problemem dla mnie było oczywiście oderwanie się od zadania po 25 minutach, ale z czasem z problemu stało się to siłą pomodoro.
Do mierzenia czasu na kompie polecam Workrave. Teoretycznie jest to program do zupełnie innych zastosowań, ale i w pomododoro sprawdza się świetnie.
Bardzo dziękuję za ten blog i za tę technikę. Dzięki niej przyspieszyłem 4 krotnie (trochę wstyd, ale to prawda). Pozdrawiam serdecznie.
Dzisiaj zacząłem używać pomodoro – o technice usłyszałem w podcaście :) Ja stosuję sekundnik w androidzie – podłączam telefon do USB i wyłączam gaszenie ekranu, tak abym cały czas widział upływające minuty (silny motywator).
Czasami aplikację, którą wykorzystuję do wykonania zadania przełączam w tryb pełnoekranowy, aby mnie nic innego nie rozpraszało.
bardzo fajna metoda – motywuje do kończenia zadania, asertywności itp.. Mam jednak jeden problem: często zadania kończę przed czasem np. 7 minut. Radzę sobie z tym tak, że dobieram jakieś mniejsze z listy jeszcze, ale może jest jakiś lepszy / ciekawszy sposób?
Mogę zaproponować aplikację YAPA – Yet Another Pomodoro App mojego autorstwa :) http://lukaszbanasiak.github.io/YAPA/
Witam, czy ktoś zna może jakiś fajny program do odmierzania czasu na codzienne rutynowe czynności jak np.: nauka języka (pół godziny), praca nad rozwojem osobistym (godzina) itp. Chodzi mi o to, żeby był timer oraz ustawienie tych zadań codziennie i najlepiej aby to była mała aplikacja, na którą mógłbym zerkać w rogu ekranu.
A pod jaki system operacyjny?