W październiku podjąłem jedno z trudniejszych wyzwań. Zdecydowałem, że przez 30-dni będę pracował na stojąco.
Do tej pory miałem za sobą dwie nieudane próby przestawienia się na pracę na stojąco i bardzo mi zależało, żeby tym razem wytrwać.
Zanim przejdę do opisu wrażeń po miesiącu pracy „na wysokości”, pozwól, że Ci przedstawię analogię pomiędzy pracą na stojąco a bieganiem. Czytaj więcej…