Po opublikowaniu 6 prostych rad dla zapominalskich przypomniałem sobie o jeszcze jednym sposobie – wysłaniu wiadomości e-mail do samego siebie ale z przyszłości.
Jeżeli często korespondujesz i dużo czasu spędzasz w programie pocztowym to sposób, który Ci przedstawię może bardzo ułatwić Ci życie.
Idea jest taka:
Chcesz o czymś pamiętać ale dopiero za kilka dni. Piszesz e-mail zawierający tę informację i wysyłasz…
Gdy minie już te kilka dni, sprawdzasz pocztę i w skrzynce pojawia się napisany przez Ciebie e-mail.
Taką właśnie funkcjonalność (i nie tylko) oferuje serwis followup.cc.
Jak wysłać e-mail do samego siebie i odebrać go za jakiś czas?
Rozwiązanie jest bardzo proste. Wystarczy podstawowa znajomość języka angielskiego (a tak naprawdę to tylko kilka słów).
Po utworzeniu wiadomości z notatką do siebie należy go wysłać na specjalny adres e-mail. Adres ten wygląda tak:
[ilość][słowo kluczowe]@followup.cc
Gdzie [ilość] to konkretna liczba, a [słowo kluczowe] charakteryzuje przedział czasowy:
mi = minutes, h = hours, d = days, w = weeks, mo = months, y = years
Można stosować zarówno formę skróconą jak i pełną.
Jakie masz możliwości? Dowolne. Gdy chcesz otrzymać e-mail za 3 dni i 4 godziny, to wysyłasz go na adres 3d4h@followup.cc. Jeżeli chcesz go dostać za 2 miesiące i 4 dni to: 2months-4days@followup.cc.
Serwis pozwala również na wykorzystanie dat bezwzględnych. Dzięki temu możesz wysłać e-mail, który zostanie Ci odesłany, powiedzmy 20 czerwca o 10 rano. Wystarczy, że wyślesz go na adres jun20-10am@followup.cc
Wysyłasz do kogoś e-mail i chcesz przypomnienie?
Oprócz notatek do siebie serwis followup.cc można wykorzystać jako mechanizm przypominający o tym, że ktoś miał odpowiedzieć na Twój e-mail.
Wysyłasz e-mail do kolegi z prośbą o odpowiedź na jakieś pytanie. Kolega nie odpisuje od razu, bo jest zajęty. Później dostaje masę nowych e-maili i zapomina o odpowiedzi na Twoje pytanie. Mija kilka dni i w końcu Ty też zapominasz, żeby mu przypomnieć. Temat umiera…
Są dwa sposoby poradzenia sobie z tym problemem za pomocą followup.cc:
- Wysyłając e-mail do kolegi dołączasz adres 1w@followup.cc w polu DW (CC). Po tygodniu (lub dowolnym innym przedziale czasowym) oboje otrzymujecie przypomnienie o odpowiedzi.
- Jeżeli e-mail wysyłasz do klienta i nie chcesz mu wysyłać automatycznego przypomnienia to wystarczy, ze dodasz adres @followup.cc w polu UDW (BCC). W tym przypadku przypomnienie otrzymuje tyko nadawca.
NudgeMail i FollowUpThen – alternatywy dla followup.cc
Opisany przeze mnie serwis nie jedynym takim rozwiązaniem na rynku. Wybrałem go bez specjalnych preferencji. FollowUpThen ma bardzo zbliżoną funkcjonalność, a różnica polega na tym, że można go używać bez rejestracji. NudgeMailrównież nie wymaga rejestracji i posiada bardzo rozbudowaną listę komend.
Każdy z powyższych serwisów albo jest darmowy albo przynajmniej ma wersję darmową (followup.cc w wersji darmowej ma ograniczenie do 30 powiadomień/miesiąc). Zasadę działania mają niemal identyczną dlatego, jeżeli jesteś zainteresowany przypomnieniami tego typu, sprawdź każdy z nich. Wybierz ten, który będzie dla Ciebie najwygodniejszy w użyciu.
Nie znalazłem jednak takiego rozwiązania w języku polskim. Jeżeli znasz tego typu serwis, ale obsługujący język polski to daj znać w komentarzu! Może warto byłoby coś takiego stworzyć?
Jak Ty radzisz sobie z pilnowaniem odpowiedzi, na które czekasz? Podoba Ci się wysyłanie tego tylu wiadomości do siebie?
Znowu idealny post dla mnie, bo zastanawiałam się ostatnio czy istnieje możliwość takiego wysyłania do siebie z „opóźnieniem” e-maili.
Pozdrawiam. :)
Cieszę się, że mogłem pomóc!
!Jest Pan Pro!
Czytam Pana stronę od dłuższego czasu i tu zawsze jest coś ciekawego.
Jak zostanę miliarderem to postawię Panu pomnik w Australii :)
Miło mi! A dlaczego aż w Australii? ;)
Hmmm … czyli nasz inbox jest też w tym przypadku kalendarzem …
Jeśli ktoś ma taką potrzebę, zwłaszcza dla ważnych przypomnień – może.
Byle by się to nie przerodziło w nawyk, że wszystko będziemy (prokrastynacja) odsyłać „w przyszłość”, zamiast na bieżąco przetwarzać nasz inbox / pocztę.
Nie każdy lubi i nie każdy korzysta z kalendarza. Dlatego zdecydowałem się na opisanie takich tych rozwiązań.
Masz jednak rację, trzeba uważać, żeby nie popaść w nawyk odkładania na później.
Dla gmaila jest coś podobnego: http://www.boomeranggmail.com/
nie testowałem jeszcze więc nie wypowiem się jak sprawdza się w praktyce ;)
Rozwiązania opisane przeze mnie działają niezależnie od klienta pocztowego, ale dobrze wiedzieć, że jest też coś dedykowanego dla gmaila.
Dzięki za te strony, na pewno się przydadzą.
Mam tylko jedno pytanie, czy nie logując się do followup przez 2 lata nie zostanie mi usunięte konto? Bo chciałbym sobie wysłać taki email i o nim zapomnieć żeby móc sobie porównać zrealizowane cele przez te dwa lata.
Myślę, że nie. Zawsze istnieje ryzyko, że za dwa lata serwis nie będzie istniał, ale myślę że bez powiadamiania użytkowników czegoś takiego nie zrobią.
Ale zauważyłem że to działa inaczej bardziej w samym kliencie poczty.
Z tego co zaobserowałem na demo BoomerangGmail tworzy sobie 2 foldery Boomerang i BoomerangOutboox jeden dla przychodzącej, drugi do wychodzącej do których tymczasowo przesuwa listy … a gdy nadchodzi czas to zgodnie z harmonogramem podejmuje automatyczne działanie.
—-
A jeśli mówimy bardziej o klientach poczty, to przecież nawet MS Outlook ma możliwość włączenia opóźnienia przy wysyłaniu na dany dzień.
To jeśli chodzi o pocztę wychodzącą – przecież można sobie przygotować wysłanie poczty w danym dniu.
Są też do MS Outlooka pluginy usypiające/ukrywające wybraną korespondencję na określony czas (znalazłem przynajmniej kilka które oprócz wielu funkcji mają też coś takiego).
np.
SimplyFile – http://www.techhit.com/SimplyFile/user_guide.html
lub
Getting Things Done® Outlook® Add-In – dostarczany przez Davida Allena
https://gtdsupport.netcentrics.com/home/
Jak to działa?
http://netcentrics.cachefly.net/Tour2007/snoozerevised.mp4
http://img839.imageshack.us/img839/2955/pocztauspij.png
W przypadku w/w rozwiązania wprowadzono blokadę, by nie można było więcej niż 1 raz usypać wiadomość – przynajmniej ktoś nie będzie nadużywał … naszej skłonności do prokrastynacji i odkładania „ad Kalendas Graecas”
Kiedyś nawet myślałem o takim prosty startupie :-) Niezła opcja! Dzięki!
Ale po co startup – skoro jakieś gotowe skrypty openssource też są (zastrzegam że nie przetestowane)
Jak ktoś coś sobie uruchomi – to dajcie znać :)
jak się będą sprawować:
http://www.hotscripts.com/category/php/scripts-programs/email-systems/reminders/
Dla korzystających z kalendarza „googlowskiego” podobne rozwiązanie jest udostępniane w pakiecie. Można sobie zdefiniować kilka poziomów przypomnień. Ja korzystam z „email” i „sms”.
Czy polecam? Tak, ale tylko użytkownikom usługi GoogleMail. Pamiętajmy też, że to jest tylko tool. Każdy ma swoje ulubione. Dla mnie jest wystarczający.
Pozdrowienia :-)
Przepraszam – nieścisłość się wkradła:
oczywiście nie trzeba być użytkownikiem usługi Gmail.
Trzeba mieć konto w systemie Google zarejestrowane na adres email, na który chcemy, żeby nam przychodziły przypomnienia.
Tak,
zaczęliśmy o e-maili … a skończyli na kalendarzu i powiadomieniach sms :)
No bo kalendarz wysyła te tytułowe „meile” :D
na stronece http://e-wehikul.pl/ można wysłać maile z dowolną planowaną datą wysłania – niby w tym roku koniec świata, ale można ustawić dłóższy czas doręczenia niż tyko 2012
pzdr