Archiwum: e-mail

Rozpocznę cytatem, który moim zdaniem świetnie opisuje czasy w jakich żyjemy:

“Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na rzeczy, których nie potrzebujemy, żeby zrobić krótkotrwałe wrażenie na ludziach, na których nam nie zależy.” – Tim Jackson

Jeżeli Ciebie również dopadła ta “choroba” i życie zaczęło Cię przytłaczać to najwyższa pora, żeby się z tym uporać. Czytaj więcej…

Po opublikowaniu 6 prostych rad dla zapominalskich przypomniałem sobie o jeszcze jednym sposobie – wysłaniu wiadomości e-mail do samego siebie ale z przyszłości.

Jeżeli często korespondujesz i dużo czasu spędzasz w programie pocztowym to sposób, który Ci przedstawię może bardzo ułatwić Ci życie.

Idea jest taka: Czytaj więcej…

Jeżeli należysz do tych osób, które zaraz po włączeniu komputera, w pierwszej kolejności sprawdzają pocztę, to ten artykuł jest dla Ciebie.

A może w ciągu dnia pracujesz z non stop włączonym programem pocztowym? Masz wrażenie, że w ten sposób “trzymasz rękę na pulsie”, gdy tak naprawdę pozwalasz sobie przeszkadzać.

Zdarzyło Ci się kiedyś bezmyślnie (wiem co mówię, wielokrotnie łapałem się na tym) kliknąć w ikonkę programu pocztowego? Czytaj więcej…

Trzy lata temu, gdy zmieniałem program pocztowy zdecydowałem się na zrobienie porządku w e-mailach. Poza archiwalnymi wiadomościami, które już znajdowały się w uporządkowanych folderach do „przerobienia” została mi zawartość skrzynki odbiorczej (inbox). Miałem tam wszystko to, czego nie chciałem/nie umiałem/zapomniałem zarchiwizować oraz to do czego po krótkim przejrzeniu chciałem jeszcze wrócić.

Popełniłem tu jeden drobny błąd – zamiast zabrać się za uporządkowanie wiadomości przed przeniesieniem ich do nowego programu Czytaj więcej…

Przychodzisz do domu, otwierasz skrzynkę na listy, w której znajduje się kilka kopert, jakieś ulotki reklamowe, awizo. Przeglądasz, otwierasz jedną, czytasz wiadomość do połowy, znów przeglądasz, otwierasz inną, czytasz informację, o tym, że masz zapłacić rachunek, notujesz kwotę i dane odbiorcy, po czym wkładasz wszystko z powrotem do skrzynki.

Następnego dnia znów otwierasz skrzynkę, a w niej, na tym co pozostawiłeś leżą kolejne koperty. Zaczynasz przeglądać, otwierasz jedną… – sytuacja się powtarza. Po tygodniu skrzynki już nie musisz otwierać, bo Czytaj więcej…