To jest wpis z serii odpowiedzi na pytania czytelników.
Jeżeli masz pytanie lub problem związany z produktywnością, organizacją czy zarządzaniem sobą w czasie to skorzystaj ze strony Zapytaj w menu u góry. Odpowiadam na wszystkie pytania – niektóre z odpowiedzi będę publikował w formie wpisów lub webcastów.
Po napisaniu artykułu o 7 sposobach na dom i biuro bez kabli przypomniałem sobie, że kiedyś ktoś mnie pytał o uporządkowanie kabli. Poszukałem w archiwum pytań od czytelników i znalazłem e-mail od Jakuba:
Mam do Ciebie następujące pytanie. Przymierzam się do zrobienia porządków z okablowaniem w moim pokoju – jest tego cała masa (komputer, głośniki, słuchawki, wzmacniacz, router, etc…) i przypomniało mi się że w jednym z komentarzy napisałeś że jesteś na tym punkcie skrzywiony. Chciałbym wiedzieć jak Ty radzisz sobie z tą plątaniną kabli? Czy masz na to jakieś “uniwersalne” sposoby?
3 proste zasady organizacji kabli
Na pytanie Jakuba odpisałem w postaci 3 punktów:
- Jeżeli tylko możesz podwieszaj kable – kable na podłodze to najgorsze rozwiązanie.
- Łącz ze sobą kable które “biegną” obok siebie.
- Oddzielnie traktuj te kable, które często odłączasz.
Są to moim zdaniem najważniejsze zasady i trzymam się ich od kilku lat. Jednak te 3 zasady nie wyczerpują tematu. Dlatego też postanowiłem opisać organizację i porządkowanie kabli szczegółowo. Może zainspiruje Cię to do weekendowego projektu pod biurkiem.
Organizacja kabli krok po kroku
Tak jak kiedyś napisałem w komentarzu, jestem “skrzywiony” na punkcie uporządkowanych kabli więc pewnie znajdziesz tu propozycje, które dla Ciebie będą przesadą – ostrzegam! :)
Zaplanuj i przygotuj się
Warto całe przedsięwzięcie przemyśleć i zaplanować zanim się zabierzesz do pracy, bo chodzi tu raczej o trwałe i funkcjonalne rozwiązanie. Nie będziesz przecież tego zmieniał za tydzień.
W zależności od tego jak pewnie się czujesz w tym temacie możesz sobie oznaczyć kable (który jest do czego) za pomocą etykietek. Wystarczą małe karteczki przyklejone do kabla za pomocą taśmy klejącej.
Jeżeli masz kilka takich samych kabli zasilających lub kabli USB, to możesz ich używać naprzemiennie. Wtedy np. krótszy kabel może być wykorzystany jako ten odpinany a dłuższy zostanie zwinięty na stałe. Ja wykorzystałem kabel zasilający od drukarki (ok 0,5 m), który zamieniłem z kablem od zewnętrznego monitora.
Zastanów się, które kable będziesz często odłączał, a które nie. Jeżeli np. masz ładowarkę do telefonu czy do laptopa, którą często ze sobą zabierasz to nie ma sensu, żebyś te kable chował gdzieś głęboko.
Usuń kable z podłogi
Nie wiem dlaczego ale tam gdzie kable leżą na podłodze, tam zawsze gromadzi się kurz. Poza niezbyt pięknym widokiem odkurzanie tych miejsc niesie ze sobą ryzyko strącenia lub odłączenia jakiegoś urządzenia.
Zredukuj długość kabli.
Na zdjęciu poniżej widać kabel (ok. 5m długości) od mojej listwy zasilającej. Mam ją jeszcze z czasów studiów, kiedy często zmieniałem mieszkania i chciałem móc ustawić biurko niezależnie od lokalizacji gniazdka bez obaw, że kabel będzie za krótki. Jak widzisz “nadwyżka” jest zwinięta, żeby nie zalegała na podłodze. Zastosowałem do tego celu kawałek kartki, który owinąłem dookoła kabla a następnie owinąłem to wszystko taśmą. Dzięki temu po rozwinięciu nie będę miał śladów kleju z taśmy na kablu.
Zaplanuj przebieg kabli
Jeżeli masz jakieś urządzenia, które muszą się znajdować w danym miejscu, to dla kabli od tych urządzeń utwórz “ścieżki”. Potem zastanów się, czy na tych “ścieżkach” nie mogą się też znajdować inne kable. W moim przypadku (zdjęcie poniżej) kable od głośników, pilot i kabel zasilający “biegną” razem do subwoofera, który stoi na podłodze obok biurka.
Usuń kable z zasięgu wzroku
Do tego celu wykorzystaj konstrukcję i ułożenie biurka. Ja skorzystałem z listwy przebiegającej z tyłu biurka pod blatem oraz z półek znajdujących się tuż pod nim (widoczne na nich głośniki znajdują się teraz na blacie).
Jeżeli masz w biurku tylną ściankę a biurko stoi przy ścianie, to możesz ją wykorzystać do zamontowania dziurkowanej płyty, do której później przytwierdzisz kable, zasilacze i inne urządzenia.
Zdjęcie: tdm911
Dzięki temu, że wszystko jest podwieszone za biurkiem i usunięte z zasięgu wzroku, to miejsce pracy wygląda bardzo przyjaźnie.
Zdjęcie: tdm911
Jeżeli twoje biurko składa się z samego blatu, to wykorzystaj go do podwieszenia kabli.
Zdjęcie: Alsterstar
Zdjęcie: bsag
Zdjęcie: digitaldr
Jak widzisz na powyższych zdjęciach sposobów może być wiele. Do przytwierdzania kabli wykorzystaj opaski zaciskowe lub druciki. Gumki po pewnym czasie się po prostu rozpadają.
Urządzenia bezobsługowe też umieść pod biurkiem
Każde urządzenie, które nie wymaga obsługi może z powodzeniem wylądować za lub pod biurkiem. Widać to doskonale na powyższych zdjęciach. Mam tu na myśli dyski twarde, routery, zasilacze i…
Zainwestuj w hub USB
Jeżeli masz dużo urządzeń korzystających z portu USB, to kup sobie hub USB, do którego podepniesz te wszystkie urządzenia. Jeżeli są to urządzenia bez własnego zasilania (klawiatura, mysz) lub są ładowane z portu USB (telefon) to zaopatrz się w hub z zasilaczem.
Mając hub USB przytwierdzony pod biurkiem, zamiast 4 kabli podłączysz 4 urządzenia do komputera tylko jednym kablem. W przypadku laptopów z niewielką ilością gniazd USB to ma znaczenie.
Zadbaj o wygodę podłączania kabli
Nie ma chyba nic bardziej irytującego w związku z organizacją kabli jak kabel, który ześlizgnął się z blatu wpadł za biurko. Żeby temu zapobiec można kupić biurko ze specjalnymi otworami w blacie.
Zdjęcie: blupics
Tańszym rozwiązaniem będzie zastosowanie klipsów do papieru (zdjęcie poniżej).
Zdjęcie: drbakker
Zdjęcie: Marc Amos
Kilka dodatkowych porad dotyczących organizacji kabli
Jeden kabel do wielu urządzeń
Przejrzyj swoje kable, bo może się okazać, że ten sam kabel wykorzystasz do podłączenia aparatu fotograficznego, a innym razem podłączysz nim odtwarzacz muzyki lub telefon. Tym sposobem na biurku będziesz miał mniej wystających kabli.
Zainwestuj w dodatkowe kable
Nie, nie pomyliłem się. Mimo, że gorąco zachęcam Cię do redukcji ilości kabli to są wyjątkowe sytuacje, w których zakup dodatkowego kabla jest wskazany. W moim przypadku jest to kabel do iPhone’a. Jeden mam na stałe przy biurku a drugi noszę ze sobą w torbie na laptopa. Dzięki temu nie muszę pamiętać o tym, żeby go odpiąć i zabrać ze sobą.
Jeżeli korzystasz z tego samego komputera w pracy i w domu, to możesz kupić sobie do niego drugi zasilacz. W obu miejscach kabel zasilający będziesz mógł schować pod biurkiem a w drogę weźmiesz tylko laptopa.
Listwa zasilająca z wyłącznikiem
Coraz większa ilość urządzeń biurowych podłączona jest do zasilania bez przerwy. Mając listwę z przełącznikiem pozwalającym na odcięcie dopływu prądu możesz jednym ruchem wyłączyć wszystkie podpięte do niej urządzenia Osobiście korzystam z takiego rozwiązania, gdy wyjeżdżam gdzieś na dłużej.
Czasowy wyłącznk
Innym sposobem – sprawdzającym się zarówno w domu jak i w biurze jest czasowy wyłącznik. Urządzenie to pozwala na odcięcie dopływu zasilania do listwy w danych przedziałach czasowych. Czy musisz mieć włączoną drukarkę, monitor, głośniki gdy śpisz? Nawet w trybie czuwania urządzenia te zużywają energię. Mając czasowy wyłącznik oszczędzasz prąd i nie musisz już pamiętać o nurkowaniu pod biurko przed rozpoczęciem pracy i po jej zakończeniu.
Oznaczenia rzadko używanych kabli.
Jeżeli tracisz czas na wyszukiwanie kabli do urządzeń, z których rzadko korzystasz to pooznaczaj je. Do tego celu możesz wykorzystać metki, kolorowe tasiemki a nawet lakier do paznokci. Znam osobę, która wszystkie kable od kamery oznaczyła jednym kolorem lakieru a kable od aparatu fotograficznego innym. Nie głowi się już, gdy chce szybko podłączyć kamerę do telewizora podczas spotkania rodzinnego.
Podziel się swoimi sposobami na organizację kabli w domu i biurze. Komentarze są do Twojej dyspozycji.
To może by iść dalej i zasilanie zupełnie bez kabli?
http://modern.fizyka.umk.pl/new/wireless/wireless.html
Wszystko przed nami :)
W Lidlu można dostać zestawy do organizacji kabli: klipsy samoprzylepne (z przegródkami), rzepy, opaski zaciskowe.
A wygląda to tak: http://www.lidl-info.com/cps/rde/xbcr/newsletter/UK_56736_01_s.jpg
To ma tylko jedną wadę: taśma samoprzylepna na pionowych ściankach zbyt długo trzymać się nie będzie. I można zapomnieć o podwieszeni np. kabli zasilających w ten sposób – nie ma szans :] .
A poza tym w temacie kabli – one są absolutnym koszmarem. A już szczególnie kable od głośników 5.1…
Przerabiałem podwieszanie kabli na taśmie samoprzylepnej i w zupełności się z Tobą zgadzam – odpadają jeszcze tego samego dnia.
Co do taśmy samoprzylepnej – jest na to prosty sposób: należy odtłuścić powierzchnię do której kleimy taśmę, wtedy trzyma jak trzeba :)
Odtłuszczamy alkoholem wysokoprocentowym (propanol, etanol, metanol). Od „biedy” może być też zmywacz do paznokci – bez dodatków zapachowych :)
– Kable mają to do siebie że lubią się plątać
– Wykonanie porządków takich jak na w/w zdjęciach wymaga zarezerwowania trochę czasu.
Ja mam natomiast pomysł na wdrożenie już:
– skracanie kabli – gdyż skrócone już się nie plątają.
I to nie mówię, żeby od razu zabrać się za to – nie.
Natomiast gdy wpadają Ci w rękę wszelkie kable, kabelki, dobrze je po prostu skracać.
Jak:
Nie trzeba jakiś dodatków, dodatkowych sprzętów, akcesorii – wystarczy nauczyć się paru węzłów :)
http://www.qbryg.pl/dok/wezly.pdf
Nie radzę wszystkiego skracać dosłownie. Może być tragicznie w skutkach. A przynajmniej upierdliwe.
Fantastyczny i bardzo pomocny artykuł! Od dawna zamierzałem coś zrobić z tą wieczną plątaniną kabli, która mnie tak denerwuje, a teraz mam dodatkowy bodziec do działania i kilka pomysłów! Dzięki za post! :)
Dzięki za miłe słowa. Mam nadzieję, że moje rady Ci się przydadzą.
Idę sprzątać. Zmobilizowałeś mnie do tego co miałem zrobić rok temu.
Nie będę ukrywał, że chciałem tym artykułem przynajmniej jedną osobę zmobilizować do zrealizowania weekendowego projektu pod/za biurkiem :)
Organizację kabli warto przemyśleć jeszcze przed zakupem np. biurka pod komputer (jedne się do tego nadają lepiej, inne gorzej) – banał ale wiem jak trudno jest wszystkie uporządkować mając „nieodpowiednie” biurko ;)
Ja obecnie muszę być mobilny (przeprowadzka, tymczasowe mieszkanie), właściwie nigdzie na stałe nie trzymam komputera, ale… to ma swój plus – właśnie brak kabli, wszelkich poza zasilaczem. Jeśli któregoś potrzebuję (od aparatu, od komórki, od drugiej komórki) to po prostu wyciągam, podłączam, robię co trzeba i z powrotem chowam w torbę od laptopa – dzięki temu się nie kurzą, a ponieważ każdy ma swoje miejsce to szybko znajduję odpowiedni i podłączenie czy odłączenie nie trwa też długo :)
Szturchałam nogą o te kable kilka miesięcy i jakże mnie oświeciło – czemu dopiero, co? – że przecież i na ten temat coś było! Poszperałam w głowie i oto kable uporządkowane już nie drażnią!
No dobrze, a co z kablami, które są zmorą od firmy Aster? Mam na myśli twarde kable do telewizora, modemu (ten sam co do telewizora), a to wszystko biegnie do złączki, z której wychodzi ten sam gruby kabel… co sugerujecie? Chowacie kable pod listwy etc? Jak sobie radzicie z dekoderem cyfrowym, który samotnie stoi przy ścianie? Za telewizor go? Mam piękną czerwoną scianę, a niej plazmę, kable puszczone w tej ścianie, ale dekodera nijak nie schowam…
Wiem, że temat archiwalny już, ale mam jeszcze jeden sposób organizowania kabli – ogryzek AppleCore – http://www.apple-cores.pl. Korzystam i szczerze polecam wszystkim znajomym – na stronie kilka przykładów z życia, co nie wyczerpuje formuły korzystania z tego typu gadżetu.
witam . mam pytanie . chce kable przymocowac do tylnej czesci biurka ale czym mam te kable przymocowac , tasma przeciez nie bedzie sie trzymala . prosze o pomoc
i moze wie ktos jak przymocowac lictwe zasilajaca do sciany biurka?????
Najłatwiej kupić taką z otworami na śruby i przykręcić do biurka.
ale ja juz mam listwe , i ona niestety nie ma otworów i co teraz zrobić?