Nie, nie chodzi o organizację zajmującą się poszukiwaniem pracy.
Jak widzisz, temat który chcę poruszyć wymaga pewnych wyjaśnień. Kolejny raz napotkałem na swojej drodze kłodę w postaci języka polskiego. W języku angielskim istnieją dwa określenia konieczne do zrozumienia tej tematyki.
Workflow – tłumacząc dosłownie to przepływ pracy. Oznacza to mniej więcej szereg czynności jakie wykonujemy podczas typowego dnia pracy. Pisanie artykułu składa się z wymyślenia tematu, zebrania pomysłów, pisania, edycji i opublikowania – to jest właśnie taki workflow dotyczący pisania. Osoby znające GTD wiedzą jaki ma workflow: gromadzenie, analizowanie, porządkowanie, przegląd i wykonanie.
Professional Organizing – przetłumaczony jako profesjonalne organizowanie niewiele mówi, tym bardziej, że Professional Organizer to zawód, a w Polsce zazwyczaj kojarzy się z „profesjonalnym” podręcznym zestawem „kalendarz, notes, książka adresowa”. Mówiąc o organizacji (zwłaszcza o organizacji pracy) mam na myśli przejęcie kontroli nad otoczeniem, a w szczególności nad narzędziami i materiałami, które wykorzystujemy.
Organizacja pracy
Zatem organizacja pracy, którą zajmę się w najbliższym czasie będzie dotyczyła procesów (workflow) oraz wykorzystywanych narzędzi.
Kolejny mit z którym muszę się rozprawić w tym wstępie to kojarzenie zorganizowanej osoby z pedantem, który przez większość swojego dnia spędza na dbaniu o to, żeby długopisy leżały zawsze równolegle w odległości dokładnie 30 cm o prawej i 25 cm od górnej krawędzi biurka.
Osoba zorganizowana to osoba, która wie gdzie co ma i dodatkowo ma wszystko tam gdzie powinno być. Wiem, że brzmi to trochę skomplikowanie, ale właśnie wytłumaczeniem tego zdania zajmę się w kolejnych artykułach.
Teraz mam prośbę do Ciebie. Opisz w komentarzu na czym polega Twoja praca. Nie pisz jaki zawód wykonujesz (jakie masz stanowisko), tylko czym w ciągu dnia się zajmujesz. Jakiego rodzaju czynności wykonujesz?
Przeglądanie newsletterów + rss, planowanie, telefonowanie, uzupełnianie crm, edycja i aktualizacje projektów, spotkania na mieście, negocjacje, mini-konferencje, pisanie artykułów.
Czy kiedy już wiem co gdzie mam i mam wszystko tam, gdzie powinno być, to istnieje jeszcze wyższy poziom organizacji pracy?
Dzisiaj moja praca polega na znajdowaniu i umawianiu spotkań z potencjalnymi klientami.
1. Sporo pracy przy komputerze: wyszukiwanie informacji o osobach, z którymi się kontaktuję; wysyłanie emaili, wiadomości via LinkedIn, Goldenline, Facebook.
2. Kilka telefonów do dawnych klientów, znajomych i przyjaciół.
3. 2 godziny edytowania stron www, którymi administruję.
Ciekawe zdjęcie … czyżbyś miał tyle pięknych półeczek z kolorowymi segregatorami?
Bynajmniej – zdjęcie pochodzi z serwisu flickr.
notowanie pomysłów
przygotowywanie scenariuszy szkoleniowych
przygotowywanie pomocy szkoleniowych
przeprowadzanie szkoleń
Naprawianie błędów pewnego systemu komp. komunikacja z użytkownikami, administracja kontami, uprawnieniami itp. Czasami bardziej złożone zadania wymagające szerszej komunikacji, postępowaniem zgodnie z instrukcjami (oczywiście nie na ślepo) i znajomości różnych systemów (zarówno normalnych [głownie uniksy]), jak i webowych. Oczywiście wszystko w IT.
pisanie maili, odpowiadanie na maile, telefonowanie, minikonferencje, testowanie nowych funkcjonalności systemu, opisywanie błędnie działających funkcjonalności, pisanie tutoriali
organizacja szkoleń stacjonarnych: plan samego szkolenia, zlecenie napisania mailingu, wysłanie mailingu, reklama szkolenia, odpowiedzi na pytania uczestników, znalezienie sali, analiza finansowa, poprawki danych i grafiki na stronie szkolenia. Kurs on line: tworzenie nowego materiału, edycja, wgrywanie na serwer, tworzenie nowych podstron kolejnych części materiału do szkolenia on line,odpowiadanie na maile, rozwój osobisty – uczę się tego, czego uczę innych.
1a)Szkoła, 5-7h z czego połowę mógłbym wyrzucić w cholerę,bo są marnotrawione przez niekompetentnych nauczycieli i rozszalałe bydło,które nigdy nie powinno znaleźć się w tej szkole
1b)korki/zajęcia dodatkowe
2. analizowanie obrazów,fotografii,filmów
3. zakuwanie słówek i wypełnianie ćwiczeń gramatycznych z ang, niszczenie zadań matematycznych, analizowanie przyczyn i skutków wydarzeń historycznych Rzeczypospolitej
4.wykańczający trening siłowy lub bieganie z aparatem fotograficznym
W między czasie szama,woda,tabletki, proszki, telefon,Facebook,znajomi,dziewczyna,gg i milion innych,często zbędnych pożeraczy czasu.
Bazy danych pacjentów przygotowanie plików do importu, potem generowanie raportów i przekazywanie na serwer NFZ, odbieranie weryfikacji, poprawki i tak cały czas. Poza tym umowy, ciągłe aneksy ze współpracownikami, wyjaśniania, indywidualne rozliczanie wykonania świadczeń, wyjaśnianie problemów z programem – forum PPS, producent. Poczta, telefony, wyjaśnienia z Funduszem – to wystarcza na ok.9-10 godz. dziennie.
Zapomniałam dodać wczytywanie się w ciągle zmieniane przepisy.
Jako właściciel firmy zajmuję się różnymi rzeczami:
– promocja www, sklepu
– projektowanie nowych produktów oświetleniowych
– doradztwo w sprawie oświetlenia
– obsługa klienta przez tel (bardzo rozprasza kiedy zajmuje się wcześniej wymienionymi sprawami)
– strategie, planowanie rozwoju firmy
– pisanie artykułów branżowych
– czytanie m o rozwoju osobistym, zarządzaniu biznesem itp